Mordimer_Madderdin - 2008-11-12 16:20:10

Wczoraj późnym wieczorem do mojej cudnej główki wpadł wspaniały pomysł...mianowicie pomysł na wiersz o Inkwizytorze!!! Pomyślałem że skończy się jak to często u mnie na dwóch pierwszych wersach a tu taka niespodzianka... Wiersz dedykuje wszystkim użytkownikom naszego forum!!!

"Rzecz o Mordimerze Madderdinie"

W mieście Hez-Hezronie,
Siedział Gersard na biskupim tronie.
Był i Inkwizytor posłużny,
który jako zapłaty oczekiwał jałmużny,
Jednak i napitkiem nie pogardził.
Zwał się on Mordimer Madderdin.
Nosił się on w czerni,
Na kaftanie krzyż złamany,
srebrnymi nićmi wyszywany.
Był on zła i szatana pogromcą,
Poczciwym Boga obrońcą.
Wiodło mu się dość ciekawie,
Choć nie zawsze miał co zjeść na śniadanie.
I Mordimer czasem srogi,
czasem przywoływał uśmiech szeroki.
Była to pieśń wychwalająca,
Jednak doszła tu do końca!

Zapewne jutro ten wiersz znajdzie się również na moim profilu na stronie digart.pl ;p;p

Zbiorniki betonowe z transportem i montażem TS2 SPACE